Dosyć dawno temu dostałam w ramach współpracy z PNN PHARMACEUTICALS żel Scagel na blizny do testów. Stosowałam go dosyć długo na bliznę, której zdjęcie pokazywałam Wam na początku kuracji+dodatkowo na rozstępy na wewnętrznej części ramion.
Póki co krótko o samym produkcie:
Najnowsza, kompletna formuła na blizny, stanowi połączenie naturalnych
wyciągów z roślin i pochodnej silikonu, których działanie w procesie
leczenia blizn różnego pochodzenia zostało naukowo udowodnione. Zmiękcza
i wygładza blizny, zmniejszając w ten sposób nierówności.
CYBELE® Scagel:
- wstrzymuje nadprodukcję kolagenu i wspomaga jego równomierną produkcję,
- stymuluje produkcję kolagenu typu I i III, reguluje hemostazę naskórka i wstrzymuje przemianę dojrzałych fibrocytów w miofibroblasty, które powodują powstawanie zgrubiałych ran koloidowych,
- nawilża, zmiękcza i łagodzi uszkodzoną skórę,
- redukuje świąd i zaczerwienienie,
- zapobiega powstaniu suchej, podrażnionej i wrażliwej skóry,
- redukuje przebarwienia blizny.
W składzie żelu możemy wyróżnić alantoinę, wyciąg z aloesu, ekstrakt z cebuli, wyciąg z wąkrotki azjatyckiej, ekstrakt z morwy papierowej, ekstrakt z tamaryndowca indyjskiego, ekstrakt z portulaki pospolitej, ekstrakt z pachnotki zwyczajnej, ekstrakt z owoców amla, ekstrakt z wilca nadbrzeżnego, witaminę E i kwas hialuronowy.
Kompletny skład produktu:
Aqua, Allium cepa extract, Centella asiatica extract, krzem
organiczny (Silanol), Aloe vera extract, sól sodowa kwasu
hialuronowego, sól sodowa kwasu piroglutaminowego, polimer akrylowy
C10-30, trietanoloamina, Phyllanthus emblica extract, Tamarindus indica
extract, glikol butylenowy, Broussonetia papyrifera extract, Ipomoea
pes-caprae extract, Portulaca oleracea extract, witamina E, Polysorbate
20, glikol propylenowy, kopolimer styren/akrylat, diazolidynylan
mocznika, alantoina, Iodopropynyl butylcarbamate.
Żel najlepiej jest stosować na świeże blizny, a efekty jego stosowania są widoczne zazwyczaj po 8-10 tygodniach stosowania produktu.
Żel ma konsystecję typową dla produktów tego typu, bardziej wodnistą, mógłby być odrobinę gęstszy bo po prostu spływa z palca. Szybko wchłania się w skórę.
A jakie jest moje zdanie na jego temat?
A jakie jest moje zdanie na jego temat?
Tak jak pisałam wyżej, najlepsze efekty widać po mniej więcej 8 tygodniach stosowania, mi żel starczył jedynie na trochę ponad miesiąc więc ciężko jest wiele na jego temat powiedzieć, ale postaram się. Jeśli chodzi o bliznę, pokażę Wam dla porównania zdjęcie przed stosowaniem i po.
Przed stosowaniem żelu blizna była czerwona i wrażliwa, ogólnie rzecz biorąc każdy mocniejszy dotyk sprawiał ból. W trakcie stosowania żelu ból się zmniejszał a blizna co i rusz troszkę jaśniała. Zdjęcia może tego nie ukazują, ale w tym momencie, po miesięcznej kuracji blizna ma jasnoróżowy kolor i tak bardzo nie rzuca się w oczy.
PRZED PO
Jeśli chodzi o rozstępy ja cudów nie oczekiwałam i tak nie było. Te dziewczyny które mnie czytają wiedzą, że o idealną figurę już parę walk za mną a co za tym idzie są też rostępy- te na brzuchu są prawie niewidoczne, natomiast te na wewnętrznej części ramion rzucają się mocno w oczy. Stosowałam żel również na te rozstępy natomiast efektu za bardzo niestety nie zauważyłam... Może jedynie taki że z blado-jasno-różowych stały się kremowe (prędzej czy później tak by się stało;)), ale i tak je widać.
PRZED PO
Jeśli chodzi o rozstępy ja cudów nie oczekiwałam i tak nie było. Te dziewczyny które mnie czytają wiedzą, że o idealną figurę już parę walk za mną a co za tym idzie są też rostępy- te na brzuchu są prawie niewidoczne, natomiast te na wewnętrznej części ramion rzucają się mocno w oczy. Stosowałam żel również na te rozstępy natomiast efektu za bardzo niestety nie zauważyłam... Może jedynie taki że z blado-jasno-różowych stały się kremowe (prędzej czy później tak by się stało;)), ale i tak je widać.
Osobiście mi się wydaje, że przy dłuższym, regularnym stosowaniu preparat jest w stanie pozbyć się, albo chociaż uniewidocznić blizny pourazowe, natomiast stosowanie go na rozstępy odrobinę mija się z celem.
Tutaj można poczytać więcej o samym produkcie [KLIK]
szukam wlasnie jakiegos produktu na rozstępy, ale podobno tych perłowych juz nie ta sie usunac kremami:(
OdpowiedzUsuńjest różnica :)
OdpowiedzUsuńale i tak na tej bliznie na zdjeciu widac duza róznice..
OdpowiedzUsuńWidać, ale nie wiadomo czy sama blizna by również się tak nie zmieniła :) Nie polubiłam się z tym preparatem :/
OdpowiedzUsuńCiężko to w zasadzie określić :)
OdpowiedzUsuńNie polecam tego żelu. Moja blizna pozostała taka sama po jego zastosowaniu.
OdpowiedzUsuńZdjęciem potwierdzasz różnicę, ale sama nie wiem, czy się zdecydować, bo głosy są różne.
OdpowiedzUsuń