Lato, bynajmniej w stolicy jest w pełni. Miniony weekend był bardzo ciepły, mimo tego, że w sobotę słońce nieśmiało wyglądało zza chmur. Niestety, weekend ten spędziłam w pracy, ale mimo wszystko doceniłam uroki posiadania klimatyzacji. Przede mną dwa dni wolne, więc mam nadzieję, że uda mi się w końcu trochę opalić i już uciekam do basenu stojącego w ogródku :)
Na dzisiaj przygotowałam dla Was luźną recenzję bardzo przyjemnego żelu pod prysznic z limitowanej serii Retropical Yves Rocher. Edycja specjalnie dedykowana na ciepłe dni, cechująca się wspaniałym zapachem o nucie kwiatowo-owocowej. Zapach jest pobudzający, odprężający, a zarazem słodki.
Skład i od producenta:
Kosmetyk pełni rolę 2w1- jest zarówno żelem pod prysznic, jak i szamponem do włosów. Ja stosowałam go jedynie w wersji żelu pod prysznic, z włosami wolałam nie eksperymentować. W roli pierwszego przeznaczenia sprawdza się świetnie- bardzo dobrze się pieni, dzięki czemu wystarcza już niewielka ilość by dobrze umyć całe ciało. Podczas kąpieli cała łazienka tonie w pięknym zapachu, który niestety ani w łazience, ani na skórze nie pozostaje po spłukaniu kosmetyku. A szkoda, bo zapach jest naprawdę piękny.
Konsystencja nie jest ani za gęsta, ani za rzadka, przypomina mi niezastygnięty kisiel truskawkowy:)
Dobrze oczyszcza skórę, nie wysusza jej ale i też nie nawilża co dla mnie nie stanowi problemu. W roli do której jest stworzony sprawdza się świetnie, dodatkowo umilając każdy prysznic przepięknym zapachem.
Zdecydowanie żel ten stał się moim ulubieńcem na gorące, letnie dni. Mam nadzieję, że zagości w stałej ofercie Yves Rocher.