Obserwatorzy

12 lipca 2013

Błotko z morza martwego do stópek:)

Jakiś czas temu pokazywałam Wam moje zdanie na temat wygładzającego balsamu do stóp firmy APIS Cosmetics, który zdecydowanie skradł moje serce swoim działaniem i skutecznie nawilżył moje wysuszone stopy. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć o peelingu, który na tle balsamu wypada prawie równie dobrze. A mowa o:



APIS Cosmetics, Energizujący peeling do stóp, 100ml/ok.16zł

Skład:
Aqua, cetearyl alcohol & ceteareth 20, dead sea mud, lava powder, cymbopogon flexuosus extract, linum usitatissimum extract, guar gum, salicylic acid, glycerin, betaine, methylchloroisothiazolinone, methylisothiazolinone, benzyl alcohol, parfum

Bazą peelingu jest czarne błoto z Morza Martwego, zawierające w sobie cały ogrom minerałów i składników organicznych, korzystnie wpływających na naszą skórę, a także lawę wulkaniczną i ekstrakt z trawy cytrynowej mający działanie oczyszczające, odświeżające i pobudzające.

Kosmetyk zamknięty jest w wygodnej tubie zamykanej na zatrzask, dzięki czemu nie ma problemu z wydobyciem kosmetyku, a następnie zamknięciem.


Konsystencja peelingu jest dość lejąca, jednakże do złudzenia przypominająca prawdziwe, realne błoto. W środku zatopione jest mnóstwo drobinek ścierających, dość małych ale za to ostrych :)
Duży plus za to że drobinki przy kontakcie z wodą się nie rozpuszczają, dlatego też zabieg można wykonywać ile sił w dłoniach :)


Dzięki temu że drobinki peelingujące są ostre, a konsystencja dość lejąca jest bardzo wydajny.

Zapach jest prawie niewyczuwalny, taki błotno-lekko-cytrusowy, ale nie drażniący nosa. Ni mnie to ziębi ni to grzeje;)

Najważniejsze jest działanie, a tutaj peeling spisuje się naprawdę przyzwoicie, świetnie zdziera martwy naskórek, jednak na widoczne efekty potrzeba kilku użyć. Nie zauważyłam żadnego nawilżenia ani regeneracji, jednakże tego też nie oczekiwałam po samym peelingu. W połączeniu z balsamem z tej samej serii doprowadził moje stopy do pięknego wyglądu i gładkości.

A Wy lubicie używać peelingi do stóp? A może znacie ten z Apisa?:)

9 komentarzy:

  1. nigdy chyba nie miałam nic tej marki i peelingu przeznaczonego tylko do stóp. jak będę miała możliwość to pewnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam styczności z tą marką, ale warto spróbować :)

    P.S.
    Zmieniłam adres bloga na http://kosmetyczne-sekrety.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mialam tego peelingu, ale ponoc Apis ma dobre kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ten peeling:-) Uwielbiam te jego drobinki. mam czasami wrażenie wcierając go jakbym tarła stopami po piasku na plaży:-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam jeszcze nic z tej firmy, ale peelingi do stóp uwielbiam, więc chętnie spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam tego peelingu, ale ogólnie cenię sobie APIS:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Apis lubię, miałam peeling do ciała, był świetny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda ,że zapach nie jest intensywniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Za mało dbam o stópki, więc skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, motywuje mnie on do dalszego działania;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...