Nie mogłam Wam nie pokazać!
Mój najnowszy nabytek w postaci lakieru Inglot z kolekcji Wiosna 2013, w kolorze przepięknej, rozbielonej morelki/brzoskwinki :)
Kolor ma numerek 382. Uważam, że jest przepiękny, zarówno na wiosnę jak i na lato:) Jak widać na zdjęciach, w świetle dziennym jest bardziej żywy, brzoskwioniowy, natomiast światło sztuczne uwydatnia w nim śliczną, morelkową poświatę. Do pełnego krycia potrzeba mu trzech, cienkich warstw, które pokryte topcoat'em schną w przeciągu 20 minut. Jeśli chodzi o trwałość, nie wypowiem się na razie, ponieważ dopiero dzisiaj pomalowałam nim paznokcie, więc informacja ta pojawi się w późniejszym czasie.
Jak Wam się podoba ten kolorek?
śliczny :-) jestem ciekawa trwałości :-)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor ;) jaka jest cena tego lakieru? ;>
OdpowiedzUsuńJa zapłaciłam na wysepce Inglot 20zł, czyli tyle ile inne kolory:)
UsuńLakiery Inglota dotąd nie gościły w mojej toaletce i szczerze napisawszy nie wiem dlaczego :)
OdpowiedzUsuńBrzoskwinkę uważam za bardzo trafiony pomysł. Zazdroszczę pazurków. Moje są tak tragicznie porozdwajane, że szkoda na nie patrzeć :(
Ładny kolor i ciekawie się zmienia pod wpływem światła.
OdpowiedzUsuńmam podobny, ale z innej firmy i jestem zakochana w tym kolorku ;D
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek
OdpowiedzUsuńmi się podoba, w świetle dziennym jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńMi kolor podoba się bardzo :) Sama ostatnio kupiłam Barry M Peach Melba, który również spisuje się znakomicie ;)
OdpowiedzUsuńkolor rewelacja!!!! a ile kosztuje ten lakier?
OdpowiedzUsuńtak jak pisałam wyżej, 20zł:)
UsuńKiedys uzywalam tylko lakierow do paznokci Inglot... Zadnych innych firm nie :P
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor :) pewnie będzie ładnie podbijał opaleniznę latem. Ciekawa jestem jak z trwałością.
OdpowiedzUsuńMasz racie kolorek jest piękny :)
OdpowiedzUsuńCudowny kolor, idealny na wiosnę.
OdpowiedzUsuńObserwuję. :)
Świetny kolor ! jutro lecę go nabyć :d
OdpowiedzUsuń