Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować to, co udało mi się upichcić:)
Do wykonania tej oto słodkości wykorzystałam mąkę żytnią, którą otrzymałam w ramach współpracy z Młynami w Stoisławiu.
Główny sprawca to:
Piernik żytni:
Potrzebne składniki:
- 500g mąki żytniej,
-3 jaja,
-75g masła,
-pół szklanki miodu (ja użyłam gryczany, bo taki miałam pod ręką),
-pół szklanki mleka,
-czubata łyżeczka sody oczyszczonej,
-czubata łyżeczka przyprawy do piernika.
Wykonanie:
Na początek, włączamy piekarnik, na 180 stopni, żęby nam się nagrzał.
Następnie w wysokiej misce ucieramy żółtka z cukrem i masłem, stopniowo dodając miód. Gdy wszystko ładnie nam się połączy, dodajemy sodę i przyprawę do piernika. Nie przerywając mieszania stopniowo dodajemy mąkę i mleko.
W osobnym naczyniu ubijamy białka, gdy zesztywnieją, dodajemy je do pozostałej masy, najlepiej drewnianą łyżką i delikatnie mieszamy, żeby nam się to wszystko połączyło.
Powstałą masę wylewamy do tortownicy, wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą, wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 60min:)
Ja swoje ciasto po wyjęciu polałam rozpuszczoną wcześniej z mlekiem białą czekoladą, a efekt ostateczny wyglądał tak:
Ciasto w mgnieniu oka zniknęło ze stołu. Zdecydowałam się wykonać piernik, bo u mnie w domu wszyscy za nim przepadają, a samo wykonanie nie zabiera dużo czasu.
Mniam, wygląda cudnie, aż ślinka cieknie na sam widok zdjęcia. Na pewno spróbuję!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz u mnie :)
Korektor jest dostępny na wielu sklepach internetowych i wg mnie jest popularny :)
Spodobał mi się twój blog więc zaobserwowałam go :)
Pycha!
OdpowiedzUsuń