Swego czasu byłam bardzo sceptycznie nastawiona do kosmetyków z Rossmanna (Isana, Wellness&Beauty, Alterra), ale przeglądając Wasze blogi wiele z Was zachwala te kosmetyki. Tak więc postanowiłam, że muszę i ja spróbować.
Przy wizycie w Rossmanie do koszyka wrzuciłam:
Isana preparat do intensywnej pielęgnacji włosów z wysokoodżywczą proteiną z pszenicy i pantenolem. (ktoś mądrze nazwał to po prostu preparatem, a wg. mnie to zwyczajna w świecie maska ;))
Od wielu lat, byłam wierna masce do włosów z Elseve, tej żółtej, bo najlepiej dbała o moje włosy. Postanowiłam, że czas na zmiany, że czas szukać czegoś nowego.
Według producenta, preparat nawilża i wzmacnia włosy, a zawartość wysokoodżywczej proteiny z pszenicy ma przede wszystkim odbudować strukturę zniszczonych włosów, nadać im połysk, sprężystość i ułatwić rozczesywanie.
Stosowanie preparatu jest podobne jak w przypadku masek do włosów- nakładamy na osuszone włosy, wmasowujemy i pozostawiamy na 2 minuty, po czym dokładnie spłukujemy.
Moje wrażenia po zastosowaniu?
Odżywka ładnie pachnie, tak kremowo. Lubię takie zapachy w kosmetykach do włosów.
Włosy ładnie się rozczesują, nie miałam wreszcie uczucia, że zamiast czesania mam wyrywanie ;)
Po kilku zastosowaniach rzeczywiście zauważyłam, że stały się milsze w dotyku, bardziej sprężyste i jakby bardziej zaczęły się mnie słuchać.
Dopóki nie znajdę znowu czegoś co mnie urzeknie, ta maska zostaje moim faworytem i będzie u mnie gościć.
jak na razie paczka do mnie jeszcze nie doszła
OdpowiedzUsuńja przy ostatniej wizycie w Rossmannie kupiłam sobie peeling do twarzy.:)
OdpowiedzUsuńa maski na włosy lubię średnio.
Właściwie to jeszcze nie stosowałam żadnej maski do włosów. Ale myślę, że muszę jakiejś poszukać.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam.