Obserwatorzy

16 sierpnia 2012

Lubię pachnieć Tobą...

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić balsam, który urzekł mnie sobą, od pierwszego smarowania:P
Normalnie się w nim zakochałam...
Codziennie, co wieczór, po kąpieli, bez chwili zawahania zdradzam z nim swojego męża;)

Tym uwodzicielem, jest:
Kolastyna Ujędrniający Balsam do Ciała. (bez parabenów)

Według producenta, balsam ten ma długotrwale nawilżać, przywracać jędrność i elastyczność skóry i szybko się wchłaniać.

W jego składzie znajdziemy unikalną kompozycję takich składników jak kolagen, elastyna  i glikogen, które dotleniają komórki i usprawniają metabolizm.

Xpertmoist zapewnia długotrwałe i dogłębne nawilżenie, a kompleks Lipofirm reguluje krążenie i przywraca prawidłową strukturę kolagenu.

Balsam od razy przykuł moją uwagę na półce sklepowej, tym, że nie ma parabenów (na zdjęciu słabo widać, ale jest napisane z przodu na samym dole).
Bez zawahania wrzuciłam go do koszyka, bo cena bardzo zachęciła;) w Naturze kosztował on bowiem 7,99,- za 250ml.
Gdy wróciłam do domu, nie mogłam się doczekać aby go użyć. Po nałożeniu na dłoń, ukazuje nam się dosyć gęsty balsam, który ładnie rozprowadza się na skórze i szybko w nią wchłania.

To co mnie w nim urzekło... To zapach. Wybaczcie, że nie określę Wam dokładnie, ale ja sama nie wiem czy on pachnie... Jest to słodki, ale zarazem orzeźwiający zapach, który dosyć długo utrzymuje się na skórze, jednak nie miesza się z perfumami;)
Skóra po stosowaniu (7 dni, codziennie, wieczorem) jest miękka i gładka. Jednak jak to bywa z balsamami tego typu, nie liczyłam nawet na efekt ujędrnienia i taki też się póki co nie pojawił.
Z czystym sercem mogę Wam polecić ten balsam, a sama pewnie do niego będę wracać i z uśmiechem stosować. Po wykorzystaniu tego, zamierzam kupić sobie odżywczy z tej samej serii:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, motywuje mnie on do dalszego działania;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...