Obserwatorzy

16 sierpnia 2013

Nowości po-urlopowe:)

Witam Was Moje Drogie! :)
Wróciłam... Jestem  już po urlopie... Niestety, ten długi weekend jestem zmuszona spędzić w pracy, trochę przez własną głupotę, no ale jakoś przeżyję ;) Urlop chociaż w większości spędzony był w domu lub jego bliskich okolicach można uznać za całkiem przyjemny, wypoczęłam, a o to najbardziej mi chodziło. Na 4 dni pojechaliśmy w rodzinne strony mojego męża, w lubelskie, gdzie trochę poszaleliśmy i pobawiliśmy się w doborowym towarzystwie. Po drodze zrobiliśmy sobie wycieczkę do Bałtowa, aby zwiedzić tamtejszy kompleks turystyczny (JuraPark Bałtów) i powiem Wam szczerze,  że sam Park Jurajski nie zrobił na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia,  natomiast Zwierzyńcem i Żydowskim Jarem jestem naprawdę bardzo zafascynowana:) Zrobiliśmy kilka zdjęć, jeśli będziecie chcieli to mogę zdać krótką relację z pobytu.

Korzystając z urlopu w czasie chłodniejszych i mniej słonecznych dni postanowiłam w końcu pójść na spokojne zakupy, bo przez ostatni czas były to wyskoki po rzeczy tylko najpotrzebniejsze... 

Odwiedziłam Hebe, w którym do mojego koszyka wpadły:



1. Maska do stóp w postaci skarpetek- Jestem już po użyciu i przyznam szczerze, że zaraz po zastosowaniu efekt był meeega- mięciutkie i gładkie stopy... Szkoda tylko, że jak obudziłam się rano to były z powrotem tak samo szorstkie jak przed użyciem.
2. Komplecik korektorów Catrice- polowałam na te z Wibo, ale nigdzie ich nie mogłam znaleźć, więc kupiłam te. Zobaczymy jak się spiszą:)
3. Essence, transparentny puder matujący- tyle naczytałam się dobrego o tym pudrze tylko w wersji sypkiej, że postanowiłam wypróbować kompakcik.
4. Palmolive, żel pod prysznic- często wracam do tych żeli bo świetnie się pienią. Tym razem skusiłam się na żel do skóry wrażliwej.
5. Ziaja Ulga, kremowy olejek myjący- kupiłam z ciekawości.
6. Bielenda, krem matujący Ogórek i Limonka- już dawno chciałam go spróbować, póki co zapowiada się nieźle.

Przy okazji zakupów spożywczych w Realu i Piotrze i Pawle do koszyka wrzuciłam również:
 

1 i 2. Garnier Ultra Doux Sekrety Prowansji w dwóch wariantach, kupione za zawrotną sumę 3,99zł za sztukę;)
3. Margarita, Krem do włosów- firmy Ukraińskiej, której wcale nie znam;) 
4. Ziaja Med, Kuracja wzmacniająca przeciw wypadaniu włosów.

Przy okazji wizyty w aptece skusiłam się na:


1. Bioderma Sebium AKN fluid-krem, który ma pomóc w mojej walce o piękną cerę
2. Bioderma Sebium żel myjący, bo akurat mi się skończył :)
Otrzymałam też parę próbek:)


Będąc z mężem w jego rodzinnych stronach, w Annopolu natknęłam się na drogerię Laboo, do której do tej pory nie miałam wcale dostępu. Zakupy niestety były na szybko, bo małżonek patrzył cały czas tylko w stronę wyjścia :D


1. Donegal zmywacz do paznokci w żelu, który już dawno chciałam wypróbować
2. Marion plastry oczyszczające na nos, które nie dają żadnego efektu :/
3. Joanna Naturia- dwie odżywki bez spłukiwania bo lubię mieć takie pod ręką:)
4. Biały Jeleń balsam do ciała- nowość, więc musiałam spróbować, mimo tego że mam ponad 10 innych mazideł do ciała :D
5. Marion, spray termoochronny- nie miałam nic chroniącego włosy przed prostownicą więc warto spróbować:)
6. Kremożel do stóp i rąk Florina (produkcja przez Bielendę) Nigdy go wcześniej nie widziałam, a spodobało mi się, że jest w postaci żelowej i wielofunkcyjny:)

A po powrocie do domu czekała na mnie najświeższa, współpracowa paczka od firmy Oceanic, dzięki której mam możliwość przetestowania kosmetyków Oillan,  stworzonych dla mojej skóry ciała.



1. Hydrolipidowy balsam do ciała
2. Kremowy żel do mycia ciała
3. Hydrolipidowy krem do twarzy.

Kosmetyki te są dobrane indywidualnie do potrzeb mojej skóry, która od dłuższego czasu stała się wrażliwa i swędząca. Krem do twarzy będzie używał mój mąż.

W końcu udało mi się ofocić trochę swoich zakupowych zdobyczy. Ostatnio nie mam czasu na robienie zdjęć ani zakupom, ani ewentualnym paczkom bo tryb pracy nie koniecznie mi na to pozwala. 

Zmykam nadrabiać zaległości na Waszych blogach!

Znacie coś z moich nowości? :)

21 komentarzy:

  1. no no no, poszalałam troche - wspaniale zakupy i wspolpraca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam ten spray termoochronny marion, jest naprawdę super, ;lepszy od biosilka. gratuluję współpracy z Oceanic

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zakupy. Też zawsze odwiedzam drogerie, których nie ma u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. no no same wspaniałości:)
    odżywki z garniera mam obie i kocham całym sercem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesują mnie te odżywki z Garniera. Te z Joanny ma moja mama i ciągle je kupuję więc są bardzo dobre ;))

    obserwuje i zapraszam: http://super-kosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. kremożel <3 kilka lat temu kupowałam go regularnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. sporo tego.:D Ciekawi mnie Oillan:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zakupy. Miałam tylko żel pod prysznic z Palmolive o innym zapachu i też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że zakupy udane. A na zakupy to lepiej samej niż z mężczyznami chodzić :)
    Przyjemnego testowania! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. spore zakupy ale bardzo fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę zakupy jak najbardziej udane ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. no to czekam zatem na recenzję ;)

    Zapraszam do wzajemnego obserwowania ;)
    Oraz na WAKACYJNE ROZDANIE na www.aneczka84.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Dużo fantastycznych kosmetyków :)
    Bardzo lubię maseczki do stóp w postaci skarpetek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Co to za kremożel? Okropnie mnie zaciekawił:)Też taki chcę:)

    OdpowiedzUsuń
  15. moja cera jest normalna pod kątem świecenia, stąd pewnie pozytywnie się u mnie sprawdził ;). a próbowałaś pudru z Essence?

    OdpowiedzUsuń
  16. Przesyłka od Oceanic jest cudowna!

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. OOOO, ten kompres do nóg mnie ciekawi :D Niedługo otwierają u mnie Hebe, może u mnie się lepiej sprawdzi :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, motywuje mnie on do dalszego działania;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...