Obserwatorzy

18 lutego 2013

Początek kuracji z La Roche Posay Effaclar! :)

Witam Was moje drogie!

Mam nadzieję, że jesteście wypoczęte po weekendzie!
U mnie było intensywnie, co prawda prawie cały weekend w pracy, ale jakoś na całe szczęście na wszystko znalazłam czas:)

W sobotę byłam u siebie w aptece i od razu w oczy rzuciła mi się promocja na wszystkie dermokosmetyki La Roche Posay -20%. Już jakiś czas temu szykowałam się do kupna kilku ich kosmetyków, a ta promocja w pełni zrealizowała plany. Po kuracji kremem Bandi z kwasami, później niedawno wykończonym przeze mnie kremem Gerovital na niedoskonałości postanowiłam, że rozpocznę kurację Effaclarem. Moja twarz na dzień dzisiejszy wygląda ładnie, bez żadnych wyprysków, jednak sen z powiek spędzają mi czarne kropki na nosie, które w żaden sposób nie zmieniają swojego wyglądu;/ jeśli aparat będzie chciał ze mną współpracować to postaram się zrobić zdjęcie, co by sama dla siebie też mieć porównanie. Nie liczę na spektakularne efekty, bo wiem, że takie raczej nie nastąpią, a walka z czarnymi kropkami jest żmudna i trochę przypomina syzyfową pracę, ale mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu kropki znikną.

Jak postanowiłam tak zrobiłam i oto stałam się posiadaczką;


Seboregulującego kremu nawilżająco-matującego,
Żelu do mycia twarzy,
kremu Effaclar Duo eliminującego zmiany trądzikowe.

Od dzisiaj rezygnuję ze wszystkich używanych przeze mnie kosmetyków, stawiam tylko na te co kupiłam. Przymierzam się jeszcze do kupna toniku z tej serii i kojącego kremu nawilżającego do skóry tłustej, myślę że je kupię bo promocja trwa do 28 lutego:):)

Moja pielęgnacja twarzy od dzisiaj wygląda w następujący sposób:

Rano: dokładne mycie buzi żelem, następnie użycie kremu Effaclar Mat.
Wieczorem: dokładne umycie buzi żelem z użyciem szczoteczki, następnie użycie Effaclaru Duo na strefę T, policzki kremem  Effaclar Mat.

Rezygnuję również z makijażu, będę używać jedynie tusz do rzęs a w razie niespodzianek zamaskuję je korektorem. 

Mam nadzieję, że taka kuracja pozwoli mi cieszyć się piękną cerą i zadbanym, nie świecącym jak dioda noskiem pozbawionym czarnych kropek:)

Teraz nasuwa się moje pytanie do Was- czy któraś ma doświadczenie z tymi kosmetykami? Może macie jakieś dla mnie rady, ostrzeżenia czy cuś?

Pozdrawiam!

17 komentarzy:

  1. ja mam próbkę któregoś z tych kosmetyków, ale leży nieużywana :D więc nie doradzę nic

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawi mnie sam żel, od dawna planuje bo kupić

    OdpowiedzUsuń
  3. mam krem nawilżajacy,ale nie matuje i w sumie... wysypało mnie po nim strasznie :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia kochana i daj znać koniecznie o efektach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Żelu do mycia twarzy ubóstwiam i używam od lat ale krem duo strasznie mi zniszczył cerę

    OdpowiedzUsuń
  6. zawsze chciałam wypróbować ale jest dość drogi ;-) jakbym zobaczyła taką promocję na pewno też bym się skusiła ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej marki.
    Życzę powodzenia w kuracji.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam tych kosmetyków, trzymam kciuki za kurację. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja również jeszcze nigdy ich nie używałam,ale zastanawiałam się nad zakupem serii odpowiedniej dla mojej cery :)

    Dziękuję za ciepłe słowa pozostawione na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety - nigdy nie miałam do czynienia z tymi kosmetykami ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Heeej , jak tylko weszłam na bloga to odrazu dodałam do obserwowanych bo blog w moim guscie ;)
    Życze Ci powodzenia w kuracji , ja uzywałam kremu i żelu do mycia bo miałam ogromny problem z zaskrónikami na czole które bardzo mi doskwierały , wiesz co ja ci nie radze uzywac żelu dwa razy dziennie bo on niesamowicie wysusza mi z mojej bardzo tłustej skóry zrobił wręcz suchą .
    Raz dziennie rano wystarcza a na wieczór najlepiej uzywać czegoś nawilzającego.
    Powiem ci ze ten krem Effaclar Duo sprawdził sie u mnie w 50% , fakt usunął mi troche zaskórniki ale to nie była czysta buzia na jaka sie nastawiłam , dopiero benzacne pomogło mi ostatecznie usunąc problem ;)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Życzę powodzenia, nie próbowałam jeszcze tych kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam, opisze swoje doswiadczenia z seria kosmetykow tej firmy.
    Pokazal mi sie tradzik na dole twarzy, bolesne krostki i na czole.
    Dermatolog wskazala na serie LRP.
    Zakupilam, stosowalam prawie cala serie do wszystkich zabiegow twarzy.
    Twarz byla nieustannie zaogniona, krostki powstawaly i ..
    Zabraklo mi tych kosmetykow, a po drodze w kiosku kosmetycznym kupilam plyn micelarny Eveline i mleczko kosmetyczne z pompka bo wygodnie, tez Eveline. Polska firma. Zamowilam z internetu kremy z ISIS Pharma i przez kilka miesiecy stosowalam to jako zabiegi i kosmetyki Loreal mineralne jako make-up.
    Stanelam kiedys przed lustrem, po kilku miesiacach stosowania i sama sie zdziwilam ze nie ma na mojej twarzy ani jednego stanu zapalnego. Twarz zadbana, bez wypryskow.
    Wtedy przy okazji zapoznawania sie z nowym gabinetem dermatologii, skorzytsalam z porady. Zalecono mi znow krem LRP i plyn micelarny. Zakupilam i ponownie zaczelam stosowac.
    Moja dolna czesc twarzy znow ma strupki i nowe ogniska zapalne.
    Jestem z podrazniona cera i uwidocznily mi sie strasznie czarne zaskorniki, wiec cera sie zanieczyszcza i znow sie broni i wyrzuca wszelkie nieczystosci w wulkanach ponizej moich policzkow.
    Nie polecam absolutnie!
    Polecam polskie kosmetyki, najlepiej jak najmniej znane, nie masowo produkowane. Polecam masc z wit A do rak, najlepiej firmy Hasco LEk bo pieknie cytrynowo pachnie. Do ust masc rumiankowa, kosztuje 3,33 zl. Na obolaly zaschniety od smarkania nos masc majerankowa, w tej samej cenie. Sa swietnie pakowane w pudeleczka, jak wazelinki do ust. Do twarzy Eveline, polska firma.
    Pozdrawiam osczedzajace zdrowie i pieniadze.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dodam jeszcze ze wreszcie trafilam na stronke gdzie bez zbytniej przesady w ukwiecaniu lub ujednolicaniu emocji, wypowiadaja sie przedstawicielki plci zenskiej. Podziwiam i zycze sukcesow. Wreszcie ten sam wzdych wydaje co Wy dziewczyny, bo ten sam ton wypowiedzi, rzetelne przedstawienie spraw i ich odbior. Smutne oczy psa, wiec smutne, ale zaraz trzeba dopowiedziec ze to motywuje zeby jeszcze bardziej sie starac o rozweselanie tych oczu zapewnianiem bezpieczenstwa i stabilizacji w opiece nad psami i ich wyzywieniu.
    Podziwiam inicjatywe wsparcia serdecznej wlascicielki Renaty i jej partnera Waldemara. Bardzo przyjemny blog. Prawdziwie pokazujacy emocje, uczucia i wspolprace. Wrazliwosc kobiet, ktora w czasach obecnych celowo jest degradowana. Badzmy delikatne i wrazliwe, ale silne w dzialaniach dla dobra sprawy. Milych wrazen i sukcesow.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie używałam ich, ale czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To są najlepsze kosmetyki jakie stosowałam. Oczywiście mam na myśli tą serię :)Buzia nie świeci się, niedoskonałości zniknęły, nawet jak coś wyskoczy raz na jakiś czas to bardzo szybko się goi i znika.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, motywuje mnie on do dalszego działania;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...