Witam Was Moje Drogie:)
Choroba skutecznie odcięła mnie od rzeczywistości. Mam się już o wiele lepiej, dlatego biorę się do roboty, bo mam sporo do nadrobienia, w szczególności na Waszych blogach.
Dzisiaj, czym prędzej zjawiam się z moją opinią na temat pewnego maleńkiego cuda, otrzymanego do testów od firmy Equilibra:) Mowa tutaj o olejku nabłyszczającym z serii Tricologica.
Kosmetyk zawiera w swoim składzie olejek arganowy, który w widoczny sposób odżywia włosy, olejek z kiełków pszenicy i aloes działające zmiękczająco i nawilżająco, a także keratynę i olejek z siemienia lnianego odbudowujące strukturę włosa. W jego składzie nie znajdziemy konserwantów, sztucznych barwników ani parabenów. Brzmi zachęcająco, prawda?
Opakowanie to zgrabna szklana buteleczka, mieszcząca w sobie 50ml kosmetyku. Wyposażona jest w poręczna pompkę zdecydowanie ułatwiającą wydobycie olejku na dłoń. Pompka ani nie skrzypi, ani się nie zacina:)
Konsystencja jest odrobinę gęściejsza od zwyczajnych olejków, dzięki czemu nie wycieka przez palce, a i rozprowadzenie na dłoniach odbywa się bez żadnych problemów. Jest bezbarwny, ma delikatny zapach w którym zdecydowanie przeważa nuta aloesu.
Olejek nakładam zawsze wieczorem po umyciu włosów, od połowy długości, dzięki czemu są "śliskie" i bezproblemowo się rozczesują. Po wysuszeniu włosy ładnie się błyszczą, są wygładzone i miłe w dotyku. Rano, gdy mam potrzebę wyprostowania włosów, nakładam jeszcze kropelkę na końcówki w celu ich zabezpieczenia. W tej roli olejek również idealnie się sprawdza, zabezpieczając i wygładzając:)
Moim zdaniem jest to kosmetyk idealny dla każdego rodzaju włosów, który nie dość, że zabezpiecza, to jeszcze pielęgnuje :)
Jeśli nie słyszeliście jeszcze o firmie Equilibra to serdecznie zapraszam na ich stronę www TUTAJ.
muszę wypróbować jak polecasz :)
OdpowiedzUsuńciekawy jest :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam ale brzmi fajnie:)
OdpowiedzUsuńsłyszałam już o nim sporo dobrego, i pewnie jest tak samo rewelacyjny jak pozostałe kosmetyki equilibra które miałam okazję przetestować:-)
OdpowiedzUsuńJa teraz testuję odżywkę nawilżającą :-)
mam ten olejek i bardzo go lubię
OdpowiedzUsuńprzy okazji wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńach mam na niego chrapkę...
OdpowiedzUsuńJest,to produkt idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńhmm kuuusi...zwłaszcza, że trochę zaniedbałam włoski.
OdpowiedzUsuńMnie ta firma bardzo ciekawi, szczególnie słynny już w blogosferze aloesowy szampon :)
OdpowiedzUsuń