Jak pewnie wiele z Was wie, od zawsze toczyłam walkę o idealną sylwetkę. Raz nawet ją osiągnęłam, jednak przez swoją bezmyślność i dużą dawkę stresu szybko przybrałam to, co było mi tak ciężko zrzucić. Jakiś czas temu poprzysięgłam sobie kolejną, mam nadzieję, że ostatnią walkę o piękną i szczupłą sylwetkę, jednak idzie mi bardzo opornie, leci dużo łez, a efektów prawie w ogóle nie widać, ale nie będę dzisiaj o tym opowiadać. Bardzo ucieszyłam się, gdy w paczce od p. Moniki z CredoPR znalazłam ten krem:
Gerovital Plant Krem Restrukturyzujący Przeciw Rozstępom
Najpierw kilka słów od producenta:
Zmniejsza rozstępy i przywraca elastyczność suchej skórze. Naturalne
olejki z awokado i soi zapobiegają procesom przedwczesnego starzenia się
skóry, zwiększają elastyczność, miękkość i stopień nawilżenia skóry,
pozostawiając przyjemne uczucie miękkości i komfortu. Organiczny wyciąg z
szarotki łącznie z witaminami A i E, chroni włókna kolagenu i
elastyny.
Sposób użycia: Nakładać na nogi, brzuch i ramiona, silnie masując do całkowitego wchłonięcia.
Skład:
Sposób użycia: Nakładać na nogi, brzuch i ramiona, silnie masując do całkowitego wchłonięcia.
Skład:
W swoim życiu spotykałam wiele kremów mających działać cuda- wyszczuplać, ujędrniać, redukować rozstępy. I nie oszukujmy się, chyba każda z nas już to wie że prawie żaden krem/balsam nie przyniesie rezultatów bez diety i ćwiczeń...
W moim przypadku rozstępy zaatakowały mój brzuch i ramiona, które mają także "zwiotczałą" skórę. Jako że te na brzuchu jestem w stanie jakoś przeżyć i zbytnio mi już nie przeszkadzają, postanowiłam skupić się na ramionach podczas używania tego kremu.
Używałam dzielnie smarując je 2 razy dziennie i wmasowywując do całkowitego wchłonięcia.
Konsystencja jest kremowa, nie za gęsta i nie za rzadka, dzięki czemu łatwo nałożyć krem na ciało. Dosyć szybko się wchłania, pozostawiając na skórze delikatny ziołowy zapach, który mój nos o dziwo bardzo polubił.
Jeśli chodzi o działanie:
Używałam go dzień w dzień, 2 razy dziennie przez prawie 2 miesiące bez ani dnia przerwy. Na początku zauważyłam, że skóra na moich ramionach stała się dobrze nawilżona i bardziej miękka, taka, że aż się chciało dotykać :D Mniej więcej po 3 tygodniach stosowania skóra na ramionach stała się bardziej elastyczna, jakby ujędrniona, a rozstępy stały się trochę mniej widoczne, jakby delikatnie spłycone. Po prostu nie rzucały się w oczy. Opakowanie 200ml starczyło mi na 2 miesiące. Czy jest wydajne? mi się wydaje, że tak, ponieważ ja stosowałam ten krem 2 razy dziennie, nie żałując ilości... Krem rzeczywiście zmniejszył widoczność rozstępów, bardziej je rozjaśnił, a przede wszystkim świetnie nawilżył i pozostawił ramiona miękkie i wygładzone.
Jeśli chcecie zapoznać się z asortymentem firmy zapraszam Was na stronę producenta [KLIK], a także zachęcam Was do polubienia Fanpage na FB [TUTAJ] gdzie odbywają się różne ciekawe konkursy :)
Musze się rozglądnąc za tym produktem, bo tez mam problem z rozstępami. A ja dzisiaj zrobiłam recenzję balsamu antycellulitowego tej samej firmy:)
OdpowiedzUsuńJa używam Perfecta Mama na rozstepy i efekty są nie powiem...Super. Baaardzo mnie krem zaskoczył. Wiadomo nie zlikwiduje rozstepów, ale praktycznie ich nie widać a były spore.
OdpowiedzUsuńJa rozstępy mam na szczęście tylko na udach, ale za to są duże i bardzo widoczne... Więc muszę poszukać tego kremu :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzec ze sa takie kremy skuteczne, chociaz nie mam rozstępów :)
OdpowiedzUsuńPolecam sprawdzony przeze mnie COCOA BUTTER FORMULA
OdpowiedzUsuńSkoncentrowany krem przeciw rozstępom firmy Palmer's
pisałam ostatnio o nim u mnie. W jakiej cenie jest ten krem? Może ten spróbuje po porodzie. Pozdrawiam
Widziałam w paru sklepach internetowych w cenie 16-20zł;)
UsuńPrzydałoby mi się takie cudo :)
OdpowiedzUsuńSłuchaj, zauważyłam, że w Twoim konkursowym zgłoszeniu u mnie, brakuje adresu e-mail :) Mogłabyś uzupełnić?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie mam problemu z celuitem, ale dobrze wiedzieć, że jest coś, co w miarę działa na niego:)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że jest coś co działa.
OdpowiedzUsuńmoim marzeniem jest schudnąć 15kg do wakacji ;(
OdpowiedzUsuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
Czy mozna go uzywac w ciazy? Bo na etykiecie nie ma ani zalecenia ani przeciwskazan???
OdpowiedzUsuń